Kto chciał klęski Dworczyka i dlaczego trafi do KGHM?
Czy Michał Dworczyk zasili kadrowo drużynę KGHM? Dziś o wielkim meczu politycznym w cieniu Euro 2020.
Są podobno dwa typy mężczyzn. Jedni pasjonują się footballem na Euro 2020, drudzy footballem politycznym, którego śledzenie wydaje mi się dużo bardziej wymagające. Jedna rzecz łączy jednak jednych i drugich – oglądając kolejne odsłony spektaklu czujemy się coraz bardziej rozczarowani, ale jednak robimy to dalej…
„Z Dworczykiem będzie jak z Christianem Eriksenem – to znaczy dość nieoczekiwanie zniosą go zaraz z boiska, mimo że był skutecznym zawodnikiem powołanym do reprezentacji i odniósł duże sukcesy w ramach programu szczepień” – mówi mi człowiek zbliżony do rządu. Dodałbym, że oryginał, bo kocha zarówno politykę jak i piłkę nożną.
„Dowoził mnóstwo tematów, co budziło dziką zazdrość. Apogeum złych emocji był ranking zaufania do polityków z początku czerwca. Jego wynik nie był jakoś szczególnie spektakularny, ale już sam fakt, że się w nim znalazł wkurzył wieloletnich działaczy w PiS. No i nagle ta afera e-mailowa z prowadzeniem korespondencji służbowej przez prywatne konto pocztowe” – dodaje.
„U nas Rosjanie są wszechmocni – tym razem rzekomo odpowiedzialni za zhakowanie Dworczyka. Tyle, że tak się składa, że prezes Kaczyński będzie za moment forsować Mateusza Morawieckiego na wiceszefa PiS i podobno usunięcie harcerzy z otoczenia premiera było warunkiem jaki Zakon PC wystosował do Jarosława w zamian za swoje poparcie” – mruga do mnie porozumiewawczo wpływowy polityk PiS.
„Dworczyk zawsze marzył o MON. Zawsze! I tak naprawdę wiele mógłby w resorcie zmienić. To energiczny facet z wizją. Tym bardziej, że w tej chwili niewiele w ministerstwie się dzieje. Mariusz przyjął taktykę na przeczekanie i nie chce bawić się w rzeczywiste zakupy uzbrojenia. Po co mu to? To wiele min, na które mógłby wpaść. W dodatku opinię publiczną nieszczególnie zajmuje np. zatonięcie Marynarki Wojennej, zaoranie stoczni czy fatalny wynik negocjacji ws. Patriotów” – twierdzi z kolei inny z moich rozmówców w Zjednoczonej Prawicy sugerując, że za aferą mailową stoją jednak „obce siły” zainteresowane utrzymaniem rachitycznego charakteru wojska.
„Dworczyka ześlą do KGHM. Zobaczysz za moment tam trafi. To zresztą spółka, do której trafia wielu ludzi kojarzonych z MON czy zbrojeniówką. Ot, niedawno taki Andrzej Kensbok” – dodaje „oryginał” przechodząc szybko do tematu Euro 2020.
„Mecz eliminacyjny trwa. Powiedziałbym, że to mecz o utrzymanie się w składzie wielu członków drużyny. Obecna sytuacja w polityce to już ostatnie minuty drugiej połowy. Do walki o turniej, a właściwie mistrzostwo może stanąć zupełnie inny skład…” – puszcza do mnie oko i kończy rozmowę.
Fot. Gov.pl